Opowiedziała dzieciom o świętach Bożego Narodzenia
dodane 2015-09-01 15:00
Nauczycielka wspiera i towarzyszy dzieciom z różnych religii, dlatego nie należy mówić o treściach religijnych przed tradycyjnymi festynami religijnymi. Nauczycielka nie zastosowała się do tych tych wymagań i opowiadała kilka razy o chrześcijańskim Bożym Narodzeniu.
1
Aktualnie rozważane jest wszczęcie procesu kanonizacyjnego w odniesieniu do Luizy Piccarety.
Z jej pism dowiadujemy się, że narody sprowadzają na siebie potopem grzechów wiele kar boskiej sprawiedliwości. Dlatego Jezus powołał w naszych czasach wiele dusz pokutnych i ofiarnych, aby zbudować tamę dla tego potopu zepsutych grzechów. Nasze ludzkie starania, aby zatrzymać efekty tak wielkiej nienawiści i zła poprzez modlitwę i zadośćuczynienie, już nie wystarczają. Jedyna możliwością, aby odbywać owocna pokutę, jest cierpienie w Pasji Jezusa, które wycierpiał także za ten nasz obecny czas.
Jezus Chrystus podarował nam na ten czas prześladowań szczególny środek pokutny i ochronny, abysmy mogli czerpać z jego Pasji skuteczne łaski, które nas i wszystkie dusze uchronią przed potopem zniszczenia.
Są nim „Godzinki Jego Cierpienia”, która Służebnica Boża Luisa Piccarreta napisała dla nas pomiędzy obiema wojnami światowymi.
http://en.luisapiccarretaofficial.org/
2
Z listu Luizy Piccarrety do ojca Annibale o obietnicach i celu „Godzinek Jego Cierpienia”:
Zadośćuczynienie, które Jezus czerpie z odmawiania tych godzinek, jest tego typu, że On pragnie, aby kopia tych „Godzinek” była obecna i kontemplowana w każdej wsi i mieście. W tych działaniach pokutnych Jezus w rzeczywistości widziałby odbicie własnego głosu i własnych modlitw, tak jak je kierował do Ojca w ciągu 24 godzin bolesnej Pasji.
I gdyby wystarczająco wiele dusz wykonywało „Godzinki” w każdym mieście i każdym miejscu, powiedział Jezus, wówczas boska sprawiedliwość zostałaby przynajmniej po części uspokojona, a Jego biczowanie zostałoby po części złagodzone i zatrzymane w tych smutnych czasach boleści i rozlewu krwi
Der Gefährte, 2/2015, str. 31
3
Will Smith to popularny amerykański rapper i aktor z domu baptystycznego. Niedawno zbierał środki na reelekcję Obamy na prezydenta, który jak wiadomo, nawet czarnej Afryce, chce narzucić forsowanie homoagendy jako warunek otrzymania kredytów. Zatem Will identyfikuje sie także z nachalną homopropagandą.
Will twierdzi, że 98% przekazu Biblii jest takie samo, jak to co podaje Scientology.
W roku 2008 wydał 1,3 miliony dolarów na organizacje charytatywne chrześcijańskie, islamskie, żydowskie i scientologiczne. Bogu świeczkę, a diabłu dwa ogarki?
Czy zdanie takiego człowieka może mieć dla mnie znaczenie?
Hmm. Może, ale pewnie jako coś, czego trzeba się wystrzegać.
http://hollowverse.com/will-smith
4
„Gdybyś powiedział słońcu – pisał – że nie może świecić, to skłamałbyś. Mówiąc, że chrześcijanin nie jest apostołem, zasmucasz Jezusa i czynisz Go kłamcą. Bo łatwiej jest słońcu nie ogrzewać i świecić, niż chrześcijaninowi nie głosić wiary”.
o. Pio
http://glosojcapio.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=2851&Itemid=94
To taka mała informacja, dla wszystkich, którzy się już zaaranżowali w medialnej sieci kłamstw i obłudy.
5
„Wielu dąży do doskonałości, niewielu ją osiąga. Czy wiecie dlaczego? – pytał Ojciec Pio. – Ponieważ nie idą z pełnym zaufaniem Bogu i zawierzeniem się Jego ojcowskiej opatrzności”.
http://glosojcapio.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=2851&Itemid=94
6
Kardynał Rainer Woelki y Kolonii potępił represje wobec chrześcijan na całym świecie. Już w czasach pierwszych męczenników wielu płaciło cenę życia za wiarę, "ale wstrząsa mną wciąż na nowo, że nawet dzisiaj chrześcijanie są prześladowani bezlitośnie i lbez skrupułów", powiedział Woelki w niedzielę w kolońskim Domradio.
Według obecnych szacunków , ponad 100 milionów chrześcijan jest najbardziej prześladowaną grupą religijną.
"Liczby te powinny nam, którzy możemy przeżywać naszą wiarę bez strachu, nie pozwolić spać spokojnie."
7
Wiedeńska nauczycielka przedszkola straciła pracę, ponieważ opowiedziała dzieciom o świętach Bożego Narodzenia.
Jak donosi "Kronen Zeitung " w spisanym protokole nauczycielka powiedziała : "Odpowiadałam jedynie na pytania dzieci, opowiedziałam im o Chrystusie i Dzieciątku Jezus. Jestem chrześcijaninką, ale nie nauczycielką religii.”
Nauczyciel była przesłuchiwana przez czterech urzędników Urzędu Nadzoru.
Urzędnicy napisali „Nauczycielka wspiera i towarzyszy dzieciom z różnych religii, dlatego nie należy mówić o treściach religijnych przed tradycyjnymi festynami religijnymi. Nauczycielka nie zastosowała się do tych tych wymagań i opowiadała kilka razy o chrześcijańskim Bożym Narodzeniu.”
Tu mamy przykład tolerancyjności zawodowych „toleranciaków” w akcji. Orwellowi się nie śniło, co mogą wyprawiać tzw. cywilizacje zaawansowane.