Moje serce nie może zatrzymać płomienia, które jest stale trawi. Chcę wybaczać, chcę panować. Chcę nieść mój pokój do najdalszych zakątków ziemi: to jest ten cel, który chcę osiągnąć

1

W znanym „Liście do Rządzących” św. Franciszek pisze:

„Radzę Wam, moi Panowie, dołożyć największej staranności, aby z wielkim szacunkiem  i radosnym sercem przyjmować Najświętsze Ciało i Krew naszgo Pana Jezusa Chrustusa.”

Dobrze by było, żeby ta informacja kiedyś dotarła do naszych władz państwowych.

 

2

W liście do kapituły generalnej i wszystkich braci św. Franciszek pisał na kilka dni przed swoją śmiercią:

„Całując żarliwie Wasze stopy, proszę Was, o oddawanie największego poszanowania i czci Najświętszemu Ciału i Krwi naszego Pana Jezusa Chrystusa.”

 

3

Siostra Józefa Menendez została obdarzona stygmatami, które miały być pokutą za grzechy ludzkości. Śluby zakonne złożyła 16 lipca 1922. Zmarła 29 grudnia 1923.

Przełożone klasztoru wiedziały, że już podczas postulatu Józefa doświadczała mistycznych objawień, w których Chrystus przeznaczył ją do szczególnej misji. Zadaniem Józefy miało być rozpowszechnianie miłości, którą Bóg obdarzył człowieka, a także podjęcie ofiary na rzecz zbawienia dusz, zwłaszcza kapłanów. Jezus powiedział siostrze Menendez:

„Moje serce nie może zatrzymać płomienia, które jest stale trawi. Chcę wybaczać, chcę panować. Chcę nieść mój pokój  do najdalszych zakątków ziemi: to jest ten cel, który chcę osiągnąć. To będzie dzieło mojej Miłości!

Winniście być paliwem dla tego ognia, który chcę wzniecić na ziemi, tego pożądam. Nie da się wzniecić płomienia, gdy nie ma dla niego paliwa...

Dlatego chcę zbudować łańcuch dusz, które zawsze będą płonąć miłością, tą miłością, która mnie ufa, która oczekuje wszystkiego on mojego serca, po to, aby zapłonęli tym płomieniem miłości i zapalili nią cały świat.”

 

4

Zawsze ze zdziwieniem obserwuję katolików zachwycających się lekturą protestanckich myślicieli. Z jakichś niejasnych powodów uważają, że odrzucenie przez protestantów Sakramentów, w tym sakramentu Eucharystii, odrzucenie Świętych, w tym Najświętszej Marii Panny, i wiele innego zła, w niczym nie przeszkadzają, aby podziwiać ich dzieła. A gdy te pisma z ironią bądź oszczerstwem delikatnie traktują PRAWDĘ katolickiej czystej wiary, wówczas czytający katolicy przechodzą z obojętnością nad tym faktem.

Zło niegdy nie manifestuje się w czytej formie, ponieważ żaden człowiek by go nie zaakceptował. Zło manifestuje się zawsze jako domieszka do prawdy, a wówczas większość wierzących wychyla kielich trucizny jednym łykiem mając wrażenie, że wszystko jest w porządku.

Niestety, nawet mała kropla arszeniku w całej szklance źródlanej świeżej wody powoduje śmierć. Na szczęście nie tej duchowej. Tą powodują duche trucizny.

 

5

„Oni powinni także w związku Miłości odpokutować za bluźnierstwa wielkiej ilości dusz.

Przede wszystkim powinni w wciąz rosnącym jednoczeniu nie pozostawiać mnie samego...

Ach, wielu tego nie rozumie i zapomina, że to zadanie nalezy do nich, żeby dotrzymywać mi towarzystwa i pocieszać mnie!...”

 

Powiedział Jezus Siostrze Menedez o wybranych Duszach.