Ten post będzie mówił o odpowiedzialności w naszym życiu jako wojowników.

   Zgodnie z definicją jaką udało mi się znaleźć w Słowniku Języka Polskiego Odpowiedzialność to „obowiązek moralny lub prawny odpowiadania za swoje lub czyjeś czyny”. Ta definicja jest w wielu przypadkach prawdziwa my mężczyźni bardzo często uciekamy od odpowiedzialności i bardzo często jest to nasza życiowa porażka, że uciekamy od odpowiedzialności a nie mierzymy się z nią. Świat oczekuje od nas że będziemy tymi, którzy podejmują odpowiedzialność za swoje czyny, a my czasami zachowujemy się jak mali chłopcy, którzy nie chcą podejmować wypełniania swoich obowiązków i brania odpowiedzialności za swoje decyzje i czyny. Bardzo często jest tak że to unikanie odpowiedzialności wynika z historii naszego życia,bo np. nikt nas nie nauczył brania odpowiedzialności za swoje decyzje, albo nasz ojciec nie był obecny w naszym życiu i nie pokazał nam jak my jako mężczyźni mamy ponosić odpowiedzialność, może było tak że nie zostaliśmy w domu rodzinnym tego nauczeni, itd. historii jest wiele, na ten problem jest jedno rozwiązanie, które my mężczyźni możemy wykorzystać tą odpowiedzią jest patrzenie na osoby tych mężczyzn, których historie są opisane w Słowie Bożym (na moim blogu pojawi się seria postów opisująca biblijne historie wybranych mężczyzn i będziemy wspólnie się przyglądać historii ich życia oraz temu jak Bóg zmieniał ich życie a przede wszystkim serca). Często w naszych sercach trwa walka wewnętrzna o to abyśmy potrafili podjąć odpowiedzialność, ale czasami jest tak, że tę walkę na poziomie duchowym przegrywamy i często zachowujemy się (trzeba nam panowie stanąć w prawdzie o sobie) jak tchórze i uciekamy z naszej bitwy o odpowiedzialność za żonę, dzieci, rodzinę, powołanie, nierzadko jest tak, że kiedy widzimy na naszym horyzoncie odpowiedzialność wtedy dezerterujemy myślę, ze ponad 50% albo i więcej z nas po prostu bierze nogi za pas i ucieka, ale my jako wojownicy powinniśmy obrać inną taktykę walki o odpowiedzialność mianowicie powinniśmy stawać w szczerej modlitwie przed Naszym Głównym Dowódcą czyli przed Bogiem i zacząć z Nim rozmawiać o naszym strachu, lęku i o naszych obawach przed wzięciem odpowiedzialności i prosić Go, aby dodał nam sił i odwagi do tego zadania jakim jest wzięcie odpowiedzialności,a następnie po raz kolejny przystąpić do bitwy o odpowiedzialność w naszym życiu, ale już nie walcząc w przekonaniu o naszej sile, ale wierząc, że Bóg walczy z nami i obok nas, a wtedy odniesiemy zwycięstwo.

  Panie chcemy prosić Cię o to, abyś dodał nam sił i odwagi do walki o ten obszar naszego życia jakim jest odpowiedzialność, prosimy cię abyś umocnił nasze męskie serca do walki duchowej o odpowiedzialność, abyśmy nie schodzili z pola walki jak tchórze, ale schodzili z niego jako zwycięzcy i abyśmy nie dezerterowali w momencie kiedy zobaczymy na horyzoncie odpowiedzialność, ale żebyśmy przychodzili do Ciebie i stawali przed Tobą w prawdzie o sobie.