15 dni
dodane 2014-04-25 22:34
Jedna z sióstr ostatnio upomniała mnie, że już dawno nic nie napisałem i ma rację, choć planowałem często pisac co mam w sercu to jednak nie jest to takie proste. Dzisiaj Ewangelia mówi o łowieniu, może przez te ostatnie dni łowiłem.
Ciągle tylko gonią żeby łowić i łowić, i nie ma czasu na to żeby zobaczyć czy jest jakiś połów. Jeżeli nie ma połowu trzeba zastanowić się dlaczego i co można zmienić, a jeśli jest owoc wielki, to przecież trzeba się zatrzymać i być z nimi, a tu ciągle tylko mówią łowić i łowić, nie rozumiem tego wszystkiego i co raz częścięj zdarza mi się nie rozumieć tego świata. Zresztą czy aż tak ważny jest ten świat, żeby zajmował kazdą minutę zycia? Lepiej posilić się razem z Jezusem i pobyć w Jego obecności daleko od tego wszystkiego co się dzieje z nami ludźmi, co się dzieje z nami Chrześcijanami, co się dzieje z nami Katolikami.