Wszystko, co napisano o Dziewicy-Matce Boga, że jej świętość jest świętością naj­bardziej ukrytą. Czasem to, co ludzie potrafiąc niej po­wiedzieć, więcej mówi nam o nich samych niż o Naszej Pani. Dzieje się tak dlatego, że nie wiedzą, kim ona była i jaką odegrała rolę - ponieważ Bóg bardzo niewiele nam o niej objawił - i odsłaniają raczej siebie, próbując dodać coś do tego, co powiedział nam Bóg.

 

A to, co rzeczywiście o niej wiemy, sprawia, że praw­dziwy charakter i przymioty jej świętości zdają się być bardziej zakryte. Wierzymy, że jej świętość była dosko­nała, obok świętości Chrystusa, jej Syna, który jest Bo­giem. Ale świętość Boga jest tylko ciemnością dla na­szych umysłów. Jednak świętość Błogosławionej Dzie­wicy jest w pewnym sensie bardziej zakryta niż świę­tość Boga: ponieważ On powiedział nam przynajmniej o Sobie coś, co ma wartość obiektywną, przekładalną na nasz ludzki język. Ale o Naszej Pani powiedział nam zaledwie kilka ważnych rzeczy - a i tak nie możemy uchwycić w pełni ich znaczenia. Bowiem wszystko, co powiedział nam ojej duszy, da się streścić w tym, że była ona przepełniona najdoskonalszą spośród wszyst­kich stworzeń świętością. Nie posiadamy jednak żadne­go sposobu, by ustalić, co to dokładnie oznacza. Zatem kolejnym pewnikiem na jej temat jest to, że świętość jej jest najbardziej dla nas zakryta.
A jednak mogę ją odnaleźć, jeśli również ukryję się w Bogu, gdzie ona się ukrywa. Najlepszą drogą do jej po­znania jest dzielenie jej pokory, ukrycia, biedy, jej tajem­nicy i samotności: a poznać jąto odnaleźć mądrość.
W rzeczywiście żyjącej osobie ludzkiej, jaką jest Dziewica Matka Chrystusa, znajduje się całe ubóstwo i cała mądrość wszystkich świętych. Jest to w niej i przez nią oni to otrzymali. Świętość wszystkich świętych jest uczestnictwem w jej świętości, ponieważ w ustanowio­nym przez Siebie porządku Bóg chce, żeby ludzie wszel­kie łaski otrzymywali przez Maryję.
Dlatego ukochanie i poznanie jej jest odkrywaniem prawdziwego znaczenia wszystkiego i uzyskaniem do­stępu do wszelkiej mądrości. Bez niej wiedza o Chrystu­sie jest tylko spekulacją. Za to w niej staje się doświad­czeniem, ponieważ dane jej zostało wszelkie uniżenie i ubóstwo, bez których nie można poznać Chrystusa. Jej świętość jest milczeniem, a jedynie w nim można usły­szeć Chrystusa. Głos Boga staje się dla nas doświadcze­niem przez jej kontemplację.