Lk 13, 18-21

Nie pogardził ziarenkiem gorczycy. Czymś tak małym, nieważnym, że nie warto się schylać. Ktoś nam o czymś opowiada, oferuje jakaś rzecz, sprawę, interes. Ale nie chce nam się sprawdzić, wsłuchiwać, analizować. Osądzamy stereotypowo, machamy ręką, czego się można spodziewać po tym człowieku, tej sprawie, nie zna się, nie jest specjalistą. I dlatego zwrócił się do nas. A my widzimy po fakcie- ktoś zrobił świetny interes, rozkręcił ciekawe dzieło, dostał szansę, nawiązał znajomość. Nie pogardził ziarenkiem. Znalazł, zabrał, ocalił. Posadził w ogrodzie, pielęgnował, dał szansę ziarenku i sobie, Bogu i bliźnim. Bóg nie daje nam dużych drzew, mielibyśmy kłopot z ich przesadzaniem. Daje nam ziarenka byśmy mieli swój udział w ich rozwoju i rozwijali przez to siebie.