Pierwszy talent
dodane 2023-06-20 15:23
Mt 25, 14-30
Zakopać talent - łatwo. Jestem biedny, niepełnosprawny, obcy, niewykształcony, "miałem pod górkę do szkoly i tata mnie bił po głowie" . Nic nie potrafię, gdzie mnie tam do innych. Wstyd próbować robić cokolwiek. Lepiej ponarzekać jak to inni tyle rzeczy źle robią i bez sensu. Ale żebym ja miał coś zrobić? A kto by mnie posłuchał?
To ciekawe. Skoro wierzę że Bóg mnie stworzył na swoje podobieństwo, to jak miałbym być taki do niczego? Coś tu logicznie nie pasuje. Nawet jeśli jestem niepełnosprawny? To by znaczyło że Bóg wie jakie jest życie osoby niepełnosprawnej. Że także i taka osoba może być podobna do Niego.
Mój pierwszy i najważniejszy talent. Ten, od którego się zaczyna działanie pozostałych. Którego nie warto zakopywać, to umiejętność bycia sobą. Akceptacja siebie jako daru od Boga. Nie porównując się z innymi. Tylko żyć będąc sobą, pamiętając że moja osoba jest darem od Boga dla mnie i dla mojego otoczenia.