Coraz dalej
dodane 2023-04-02 17:49
Mt 14, 1-12
Jeden błąd, deklaracja, obietnica. Ktoś się rozpędził, dał ponieść emocjom, chciał wywrzeć efekt, zrobić wrażenie. Potem przyszło opamiętanie, refleksja, trzeźwość sądu. No trudno, jakoś to będzie, jakoś się z tego da wykręcić , może nikt nie słyszał, nie pamiętał, nie wziął na serio. A jeśli tak, to jakoś się go zagada. Więc brnięcie dalej w klamstwa, niedomówienia, pół obietnice, żarty pół serio.....No coraz gorzej i gorzej się z tego wyplątać. Ja przecież wcale tak nie chciałem a oni wszyscy tak to zrozumieli i tak się uparli i tak się jakoś samo złożyło i już nic nie dało się zrobić.....Kto mógł przewidzieć, że tak sie to szystko ułoży....
Tylko Bóg, który grzech nazwa grzechem. Prosto, jednoznacznie, konkretnie, wyraźnie, stanowczo. Nie tak jak my