Mt 19, 16-22

Szukanie Boga dla siebie. Czasem nawet tego nie wiemy. Postanawiamy być aktywnym chrześcijaninem, żyć dla Boga, zapraszamy Go do swego życia, rodziny, pracy. Chcemy Mu służyć. I tu już pojawiają się warunki. W tejj rodzinie , z tą osobą, w tej relacji. W tejj pracy, z takimi zarobkami, mamy przecież do nich prawo. W tym miejsce, mieszkaniu, miejscu. W tych sytuacjach. Nie, nie w nieoczekiwanych, trudnych, nie w chorobie, nie w ubóstwie, nie robiąc to co powinniśmy, musimy zamiast tego czego chcemy. No może kiedyś tak, wypada zaoferować Bogu jakaś ofiarę z naszej strony , ale nadal chcemy mieć nad tym kontrolę - zrobię coś dla kogoś ale tylko tyle i tylko przez jakiś czas. W każdym razie nie teraz Boże, nie tak szybko, nie aż tyle naraz. Chcemy wiedzieć ile to będzie trwało i ile wysiłku nas kosztowało zanim znowu odzyskamy panowanie nad swoim życiem. Nad naszym życiem dla Boga?