Rozmowa z A.

dodane 16:55

Bóg a cierpienie

Po wielu rozmowach duchowych i terapeutycznych z niepełnosprawna osoba podsumowujemy sytuację. 

- Bóg dopuszcza cierpienie ludzi, tak? 

- Tak. Bo potrafi wyprowadzić z niego dobro. I panuje nad cierpieniem. Nie jesteśmy zdani na dzikie, ślepe cierpienie, On cały czas panuje nad sytuacją. 

- I możemy Mu powiedzieć że mamy dość? 

- W danej chwili tak. Wtedy jakoś nas wspomoże. On nam cały czas pomaga . Jest z nami w naszym cierpieniu, opiekuje się nami.

- Współczuje nam? 

- Tak. On sam wie co to jest cierpienie. Wie jak to jest być ukrzyżowanym / niepełnosprawnym/ samotnym, wyśmianym, przerazonym. Sam tego doświadczył. 

- Współcierpni z nami? 

- Potocznie można tak powiedzieć, teologicznie to się inaczej nazywa. Współczuję nam że musimy przez to przejść, bo żyjemy w świecie w którym dobro i zło są ze sobą pomieszane. I pewnych rzeczy możemy się nauczyć tylko przez cierpienie. 

- Tak! Współczucia dla innych, rozumienia ich, pomagania im! Bez cierpienia byśmy tego nie poznali! Nasze życie byłoby uboższe. 

- Tak, pewnych rzeczy możemy się nauczyć tylko przez cierpienie żyjąc w tym świecie. 

- Chciałbym kiedyś umieć Mu wybaczyć to wszystko co mi zrobił. Dopuszczam do siebie taką myśl. Czy to wystarczy? Czy to nie za mało? 

- W tej chwili to wszysko co możesz Mu dać. A więc "wszystko" to nie "za mało. "

- On to zrozumie? 

- Napewno tak. 

Kategorie

Rozmowa z A.

dodane 16:55

Bóg a cierpienie

Po wielu rozmowach duchowych i terapeutycznych z niepełnosprawna osoba podsumowujemy sytuację. 

- Bóg dopuszcza cierpienie ludzi, tak? 

- Tak. Bo potrafi wyprowadzić z niego dobro. I panuje nad cierpieniem. Nie jesteśmy zdani na dzikie, ślepe cierpienie, On cały czas panuje nad sytuacją. 

- I możemy Mu powiedzieć że mamy dość? 

- W danej chwili tak. Wtedy jakoś nas wspomoże. On nam cały czas pomaga . Jest z nami w naszym cierpieniu, opiekuje się nami.

- Współczuje nam? 

- Tak. On sam wie co to jest cierpienie. Wie jak to jest być ukrzyżowanym / niepełnosprawnym/ samotnym, wyśmianym, przerazonym. Sam tego doświadczył. 

- Współcierpni z nami? 

- Potocznie można tak powiedzieć, teologicznie to się inaczej nazywa. Współczuję nam że musimy przez to przejść, bo żyjemy w świecie w którym dobro i zło są ze sobą pomieszane. I pewnych rzeczy możemy się nauczyć tylko przez cierpienie. 

- Tak! Współczucia dla innych, rozumienia ich, pomagania im! Bez cierpienia byśmy tego nie poznali! Nasze życie byłoby uboższe. 

- Tak, pewnych rzeczy możemy się nauczyć tylko przez cierpienie żyjąc w tym świecie. 

- Chciałbym kiedyś umieć Mu wybaczyć to wszystko co mi zrobił. Dopuszczam do siebie taką myśl. Czy to wystarczy? Czy to nie za mało? 

- W tej chwili to wszysko co możesz Mu dać. A więc "wszystko" to nie "za mało. "

- On to zrozumie? 

- Napewno tak.