Jedyna brama
dodane 2020-02-11 07:17
do nieba
Darek jest autystykiem i kilkanaście razy na dobę sprawdza czy świat czasem nie popadł w chaos, więc toczy z nami rutynowe rozmowy.
- Wszyscy umrzemy - zaczyna
- uhm, tak, wszyscy umrzemy
- i ja też?
- tak, ty też
- i co potem?
- pójdziemy do nieba - to ten przedziwnie błogosławiony tragiczny przywilej niepełnosprawnych, którzy nierozumiejąc tylu spraw nie są też w stanie świadomie i dobrowolnie popełnić zła.
- i ja tez?
- tak, ty tez- mrucze wypełniając jednocześnie w dokumentach jakieś urzedowe tabelki
- umrę i pójdę do nieba? - upewnia się Darek
- tak , śmierć jest jedyną droga do nieba - mrucze . Darek wychodzi a ja nagle słyszę swoje słowa. Boże, co ja takiego ważnego powiedziałam , odkryłam? Przecież to prawda. Śmierć jest jedyną drogą do nieba , jedyną brama, tylko że jak wszyscy chcemy się tam dostać, to umrzeć - niekoniecznie jeszcze dziś.
Myślę o tym, bo jeden dobry znajomy, już w wieku dziadkowym, ma mieć poważną operację , która prawdopodobnie niewiele i tak pomoże. I jak tu sie modlić ,czego mu życzyć? Wiadomo, Bóg i bez naszych modlitw wie co ma robić, te modlitwy są bardziej dla nas, byśmy poznali i zaakceptowali Jego wole. No właśnie. Życzyć mu ale dalej cierpiał i bał się? Czy aby trafił prosto do nieba? Przecież to jest najlepsze. Ale jak można życzyć komuś śmierci?
- wszyscy umrą
- tak Dareczku, bo śmierć jest jedyną drogą do nieba