Prawdziwe jak Stary Testament

Są lata 80 , wielki kryzys, puste sklepy. Pewna pobożna niewiasta w mieście W otrzymała Boże natchnienie " jedź do miasta K i czekaj tam". Siedzi więc na ławce w centralnym punkcie miasta K i zastanawia się jak odwdzięczy się swym gospodarzom za nocleg - sklepy przecież puste a tu ja przyjęli czym mieli. Wtedy podchodzi do niej młoda dziewczyna. Wraca właśnie z rodziną z letniska ze wsi, dostała od gospodyni 2 jajka i trochę masła ale z powodu upału nie dowiezie tego do domu i chce dać to komuś!  Jeden problem już cudownie rozwiązany. Potem okazuje się że obie kobiety pochodzą z miasta W i gdy spotkały się tam ponownie, starszą stała się przewodnikiem młodszej w jej nawróceniu! Ale że do tego trzeba było jeździć po całej Polsce z 2 jajkami i połówką masła!