Na szczyt
dodane 2016-08-24 14:18
Na szczyt
Wrosłeś we mnie przyjacielu
wypełniłeś me wnętrzności
jeden a przychodzi wielu
nieproszonych z tobą gości
świat mi został we wspomnieniach
nadal jest gdzieś tam za oknem
ból przyjaciel me marzenia
w gardło pcha czeka aż połknę
i połykam choć się dławię
może się do Ciebie zbliżę
w Cyrenejczyka się bawię
tylko już z własnym krzyżem
z przyjacielem własną drogą
gdzie marzenie mam na szczycie
gdzie ból spłynie krwią i wodą
a ja zacznę wieczne życie
Zbynio518