PRZEŁOM
dodane 2015-10-28 16:45
PRZEŁOM
Złota jesień zgniłą się stała
Nie mówię odwalam pacierze
Było miękkie a teraz skała
Szare niebo z przymusu wierzę
Gdzieś odleciał zapał jest zdrada
Rozsypane na łóżku kości
Kto je teraz razem poskłada
Da ciało by było w całości
Przyjdzie cicho jak twardo zasnę
Znowu wszystko będzie jak trzeba
Szare myśli znów będą jasne
A modlitwa pójdzie do Nieba
Zbynio518