ROZTROPNY

Cierpienia nigdy nie dasz nad miarę
Chcesz bym Cię kochał i brata swego
Bym miał prawdziwą i mocną wiarę
I naśladował Cię dnia każdego.
Twa miłość jest jak wszechświat cały
A miłosierdzie Twe niepojęte
Ja,jestem tylko okruszkiem małym
Jak mam wypełnić Twe słowa święte?
Choć kocham,czuję że to za mało
Przebaczam,modlę się i nie mam wrogów
Ty wiesz,że kocham Cię duszą całą
Całego siebie oddaję Bogu
Bo chcę zbudować swój dom na skale
Dawać świadectwo o Twej miłości
By Twoje imię,wciąż było w chwale
Byś w każdym sercu mógł tu zagościć
Zbynio518