ŚLEPIEC

,,Jezusie,synu Dawida,sortuj się nade mną,,
Co chcesz,bym Ci uczynił?
Zabierz proszę ode mnie,tą chwilę wciąż ciemną
Wiem,świętemu stanu sam sobiem zawinił
Nie dostrzegając w bliźnim tylko brata swego
Licząc jego wady i Jego słabości
Na świeczniku stawiając sam siebie samego
A mając bliźniego w pogardzie i złości
Otwórz moje oczy,otwórz moją duszę
Żebym już w sąsiedzie nie dostrzegał wroga
Bo Ty wszystkich kochasz i ja także muszę
Żebym moim wzrokiem umiał dostrzec Boga
Zbynio518