Nowy post

dodane 10:13

Poświęcić swoje cierpienie w jakiejś intencji,jakie to wzniosłe,katolickie i pobożne.I atakuje cię ból,potworny ból,taki,że zdaje się,że nie wytrzymasz.W głowie jeden wielki galimatias,podjąłeś się,może teraz żałujesz,ale nie,musisz wytrzymać.Wewnętrzna walka,dobra i zła.Teraz rozumiem,krwawy pot w Ogrojcu i słowa Boże czemuś mnie opuścił.Człowiek w 100 procentach.Ze wszystkimi ludzkimi cechami,strachem,cierpieniem,poczuciem zawodu.To cóż ja?Słaby,maleńki,małej wiary.I to ma być wytłumaczenie mojej słabości?Przepraszam Cię Jezu.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 23.11.2024