Nadzieja
dodane 2014-03-01 16:15
Dzisiaj źona przyprowadziła do swojego ojca kapłana.Przyjął niezbędne sakramenty.Nawet stan jego zdrowia.poprawia się.Schodzi spuchlizna i duźo je.Nie ma co się dziwić.skoro jak sam mówi dostawał od syna czasem bułkę.Modlę się.źeby wyszedł z tego.Moźe Pan Bóg da mu czas.źeby wrócił na łono kościoła.Ja jestem za.