mikołajki

dodane 13:53

Jutro przyjadą do mnie pielęgniarki.źeby mi dać zastrzyk.Biorę go co trzy miesiące.Ma powstrzymywać rozrost guza rakowego.Śmiesznie wypadło.akurat na mikołajki.Źona pojechała po zastrzyk do Zamościa.do mojego lekarza prowadzącego.Rozmawiałem z nim przez telefon z nadzieją.ze ulźy mi chociaź w jednej kwestii.ale nic z tego.Doźywotka.Ale za to.czuję się całkiem do rzeczy.A mój chłopak tak się wczoraj narobił w lesie.źe dzisiaj jest w domu ze mną.Od jutra teź zaczynam nowennę dziękczynną.Dzisiaj było uroczyste zakończenie części błagalnejWszystko teraz w rękach mojej Matki.Ona wie co zrobić.Ufam.ufam.ufam.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024