kryzys
dodane 2013-11-15 12:31
Odmawiam nowennę regularnie,ale przez ostatnie dni bardzo cięzko mi to idzie.Opanowało mnie jakieś zwątpienie i zagubienie.Nie mogę się odnalezc.Wiem na pewno,ze to działanie szatana.Trzeba mu przyznac ,ze umie namieszac w głowie.Ale nie poddam się.Chociaz boli i w głowie się miesza nie złamie mnie.Wszystko przemija,ten kryzys,tez przeminie.Skonczyłem nowennę ,o 15 koronka,potem za zmarłychi na wieczór z synem.Ustalony plan na codzien i 100 szatanów mnie nie zbije z rytmu.