Dzisiaj zonka pojechała do sądu.Mam sprawę w sądzie o błąd medyczny.Biegli z zakładu medycyny sądowej orzekli ewidentny błąd lekarski i narazeniu mnie na utratę zycia lub zdrowia,a pani prokurator umorzyła postępowanie.Musiałem odwołac się do sądu .Właśnie dzisiaj wszystko się wyjaśni.Korupcja jest wszędzie wokół nas.Nie mam tyle kasy ,co lekarz,który doprowadził mnie do takiego stanu w jakim jestem teraz,ale wierzę w sprawiedliwośc i logikę sądu.Przeciez nie mozna dawac wyroków niezgodnych z opinią specjalistów.Podejrzewam,ze gdyby biegli byli miejscowi a nie niezalezni ,to i opinia by była zupełnie inna.Od tej sprawy zalezy byc moze moje dalsze zycie.Wiem ze w Stanach przeprowadza się operacje moich przypadków,tylko koszt to około 200 tys.dlarów.Wysądzenie odszkodowania mogłoby uratowac mi zycie.Wszystko w rękach Boga.Nie znamy Jego wyrokow a tymbardziej nie jesteśmy w stanie ich zrozumiec,dlatego cokolwiek się stanie ,przyjmę to z pokorą.Jezu ufam Tobie