Problem czy Bóg

dodane 10:18

Rano przy kawie,rozmawialiśmy tzn.zonka syn i ja,o tym ,co wyprawiało się w sejmie .Wniosek koncowy mieliśmy jednakowy.Syn poszedł do szkoły zona do pracy,a ja muszę napisac.Dyskusja zabijac czy nie zabijac nie moze byc prowadzona bez wysłuchania wszystkich ,których sprawa dotyczy.Nikt ,w całej tej kłótni w sejmie nie wysłuchał zdania dziecka.Cały czas problem i awantura dotyczyła kobiety ``matki``.Czy ma prawo,czy nie decydowac o ``swoim``ciele.Przeciez tak na prawdę chodzi o to,czy na wierzchu będzie zdanie ateistów i wrogów kościoła,czy ludzi wiary.Nie chodzi ani o matkę ani o dziecko.Po co ta ściema.Ale dobrze by było ,zeby obie strony wysłuchały zdania dziecka na ten temat.Nie,nie zwariowałem.Mamy 21 wiek i naukę na takim poziomie ,ze to bardzo proste stwierdzic czy organizm w kobiecie to odrębny człowiek,czy częśc ciała kobiety.Wystarczy temu organizmowi zrobic badanie DNA.Okaze się na pewno ze to,co jest wewnątrz ,to całkowicie odrębna ludzka istota.Ani kawałek matki,ani kawałek ojca,tylko odrębny,niezalezny człowiek.Mozna tez temu czemuś,zadac pytaniemczy chce zyc i na prawdę odpowie,powaznie.Trzeba ,panowie jajogłowi zbadac czy ten organizm rozwija się ,mnzy komórki i dązy do wzrostu,a tym samym czy chce zyc,czy dązy do samounicestwienia, coś jak usychający liśc,i po prostu chce umrzec.proste.I obojętne czy płód jest chory czy zdrowy,czy nawet z gwałtu.To jest prywatna samoistna istota,człowiek.Rozchodzi się tylko i wyłącznie o to ,czy górą będzie niechęc do kościoła do księzy ,do wiary i do boga,czy po prostu Bóg.Trochę mnie poniosło,ale musiałem to powiedziec co myślę.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 25.11.2024