Na bieżąco . . .

po Taize

dodane 20:53

Byłam z grupą z Lublina (DA UMCS, czy jak kto woli Garnizon). Opiekunem całej grupy był ks. Paweł. Ta grupa została podzielona na mniejsze.

Zatem skład: Monika vel Niśka (czyt. autorka tegoż wpisu), Magda (moja starsza Siostrzyczka, którą kocham, kocham, kocham i...kocham), Krystian duszpastersko-akademicki informatyk, Magda2 studentka biotechnologi, Anita- nasza przewodniczka (czyt. wszędzie wejść, wszystko zobaczyć, wszystkiego doświadczyć) i Tomek- kleryk.

OGÓŁEM- hardcor'owa grupa zielona (nic dodać, nic ująć).

Podróż pociągiem (uwielbiam...prawie tak mocno jak Lublin;))

(...) ...czyli: zbyt wiele by pisać :p

Dworzec Główny- Poznań

Dotarliśmy,,,

Rozesłali nas po parafiach, trafiliśmy do Swarzędza.

Dali mapkę :)))

Musieliśmy pojechać tramwajem (tak się nazywają te elektryczne pojazdy? Chyba tak.) na Rondo Rataje, a stamtąd MPK do Swarzędza.

Parafia św. Józefa Rzemieślnika to parafia do której trafiliśmy.

Krótkie przywitanie, i do rodzin...

(ZA GOŚCINNOŚĆ: DZIĘKUJEMY!)

Plan dnia:

Rano modlitwa w parafiach

Spotkanie i dzielenie się w grupach międzynarodowych

Czas wolny

Obiad

Modlitwa w halach

Czas wolny

Kolacja

Modlitwa w halach

PS. Czas wolny można spędzić rozmaicie :p

Propozycji było wiele: do wyboru wiele konferencji, spotkań tematycznych etc.

Można też na własną rękę.

Jedzenie było dobre, pod warunkiem, że ktoś nie wybrzydza.

Puszki moje się dostały w łapy raz Krystiana, raz Tomka...a resztę jadłam sama :)

Więcej info w TYM miejscu w sieci.

To tak dosyć sucho o Taize.

To co chciałabym napisać o tym spotkaniu (jak myślę i o innych tego typu spotkaniach): trzeba umieć korzystać !

Można jechać na Taize i...nie być na nim.

Można zwiedzać, brać udział w spotkaniach z przewodnikami, zawrzeć ciekawe znajomości...i nie pojawić się na modlitwach, zapomnieć o BOGU.

Obecność sprawdzana nie jest.

Pytanie, czy Ty chcesz tam być?

Czy wiesz, po co tam jedziesz?

Czy dojrzałeś do takiego spotkania?

Ze swojej strony, to czym mogę się podzielić: modlitwa w ciszy- nigdy nie myślałam, że potrafi tak bardzo budować tę relację CZŁOWIEK<->BÓG, ale cieszę się, że mogłam tego doświadczyć.

Jeśli ktoś ma możliwość uczestniczyć w Taize, to zachęcam (najlepiej z dobrym przygotowaniem: modlitwa, modlitwa, modlitwa...)

I refleksja przy okazji Taize, coby nie robić z KOŚCIOŁA szopki, O!

KLASYK.

słowem: ciemnogród i zacofanie, ale to kocham - dobra przygoda z tego wychodzi :)

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024