http://eremmaryi.blogspot.co.uk/2014/01/mysli-czyste-czy-nieczyste.html

To.dzis trafilo przed moje oczy gdy na adoracji zaczepilam temat-czystosc-..ale konkretnie dzis,czystosc mysli;)..potrzebowalam dokladnie takiej mysli i takiego artykulu..Bog jest dobry ;)

Dokladnie tak staram sie przed NIM stawac..bez klamstw,i w prawdzie..uznac cos za niewlasciwe,za przerastajace..uznac potrzeby,pragnienia..przed NIm nie musze udawac.po co?..zaczne zaklamywac,chowac..ON i tak wyciagnie to na swiatlo;)..moze jeszcze wstydu narobi? ;)

Sroda..od dzis sroda bedzie moim dniem takim bardziej...pewnie nawet bardziej niz niedziela..sroda poranna adoracja..az do oporu mam w ten dzien czas ;)..wieczorem rozaniec i msza u Piotra..no chyba ze u Piotra jak bardzo czesto bywa-noo serwice-..to msza u Jozefa plus adoracja...bylam przekonana ze tak wlasnie bedzie dzis;)..ale jak zwykle nie doczytalam ;)..u Jozefa msza w innym kosciele ,a adoracja w innym...autobusy staja i przy jednym i przy drugim,wiec to tez nie problem..

Jesli stan konta pozwoli,to i piatki..no chyba ze wypadnie pilnowanie wnuczki,to trudno///pasuje mi to...odporowadzic dzieci do szkoly i pojechac do kosciola ,tak od razu...potem wrocic do obowiazkow codziennych..u mnie niestety nie ma porannych mszy..sa poludniowe..a to juz takie rozwalanie dnia na drobne,co przy moim braku umiejetnosci rozplanowania dnia,wychodzi srednio;/...o 12stej to ja przerywam wszystko zeby aniol panski odmowic..no trzeba miec tez i taki staly grafik...ja musze go miec,bo bardzo latwo sie poddaje i usprawiedliwiam.

Juz toczylam dzis walke ze soba;)..walke z poczuciem smiesznosci..udowadnianiem samej sobie(soie?..pokusie?..zlemu? ),ze Wierze..ze Wiem ze Bog jest..ze Wiem ze ON tam na mnie czeka..ze Wiem ze go uciesze..i ze wiem,ze jestem grzeszna,nie taka,egoistyczna,pyszna..i ze siedza we mnie tez oczekiwania..ale jest tam tez ON,i nie jest od nich mniejszy///wiem ze bede sie z tym zmagac..zawsze sie z tym zmagam gdy prouje cos wiecej z siebie dla Niego wykrzesac--wtedy mam i problem z myslami,,nie tylko nieczystymi,i nie tylko myslami..wtedy mam problem z poczuciem smiesznosci i klamstwa...i kiedys dawalam temu posluch..teraz wiem jak sie temu przeciwstawic..choc,nie zawsze mi sie to udaje ;)..Bog jest dobry.

Bog jest dobry caly czas,a caly czas Bog jest dobry ;)//podlapalam to zdanie z filmu "Bog nie umarl" film,taki sobie..zadna rewelka..ale zdanie?..jest ze mna czesto..a coo lepsze,codziennie mi pokazuje swoja aktualnosc;)...tak jak i dzis..w jedna strone jechalam z niechcecia,z poczuciem smiesznosci,malej wiary,a moze i z zadna wiara?...a za niedlugo ide po dzieci w pelni radosci i slonca  w sobie ;)..bo? Bog jest dobry caly czas ;))))

I chyba nie tylko brak narzekania powinien byc moim postanowieniem na WP..ale tez..nie poddawanie sie zlym myslom