Przychodzisz Panie.mimo drzwi zamknietych(we mnie)
dodane 2014-08-17 20:56
od kilku dni obserwuje w sobie "spadek"...nawet sie zastanawialam przez jakis czas..gdzie wyladuje?...w jakiej bezsensownosci?...bezsensownosc siebie samej coraz mocniej daje o sobie znac...spadek uwagi...spadek checi,na cokolwiek..brak pomyslu na cokolwiek..godzinami snuje sie po domu..czekajac ze cos mogloby sie wydazyc..cos moglo by mi sie w koncu zachciec...przygnebienie..ociezalosc do tego stopnia ze prawie juz sie nie modle,nie chce mi sie..chodze z Jego imieniem..siedze z Jego imieniem..zasypiam i budze sie z Jego imieniem...niemal nieustannie do Niego wolam w sobie--ale bez entuzjazmu...bez radosci---ciezko mi.
Nie bylam w stanie isc dzis do kosciola..nie,ze nie chcialam,chcialam...wiem ze On tam czeka,On tam jest,a ja Go potrzebuje...mysli,potrzeba i pragnienia swoje..lenistwo i otepienie ciala swoje--nie bylam w stanie postawic sie samej sobie;/...i taka jestem...nie umiem postawic sie sobie.
Czekam ze cos mnie wyrwie z tego marazmu...odkrylam ze zaczynam czekac na meza;p,ktory od jutra zaczyna urlop...za kilka godzin powinien sie juz zjawic w domu...i juz mi wszystko jedno...co mi doda "kopa"..moze byc i podniesione cisnienie i nadmiar adrenaliny ..bo,nadmiaru milosci z tego urlopu raczej nieprzewiduje.
drazni juz to przygaszenie..i "nie mam,i nie wiem co ze soba zrobic"..i "niczego nie potrzebuje,i wszystko mi jedno"
...."Przychodzisz Panie mimo drzwi zamknietych"..od kilku godzin tlucze mi sie w mysli non stop..ok..skoro jest ,niech ta piosenka stanie sie moja modlitwa...jest w sumie adekwatna do mojego stanu--ja wiem ze ON przychodzi...przychodzi mimo drzwi zamknietych;)..przychodzi i zawsze bedzie stukal do mojego serca,nawet gdy przymkne...a nawet gdy zatrzasne jego podwoje....ON przychodzi nadal,codziennie,niezmiennie...mimo drzwi zamknietych..przychodzi Zmartwychwstaly...zebym i ja nie tracila nadziei ,ze w koncu i ja dam rade "zmartwychwstac"...nie trace jej....zaczyna tylko mocno doskwierac wlasna slabosc,i nijaka milosc,ktora we mnie sie tli