jestem osiol
dodane 2014-07-29 16:15
komentarz pod poprzednia notka;)
"Wiesz co Renata?Dostałam dziś olśnienia zanim doczytałam twój post do końca. To tłukło mi się w głowie zawsze gdy czytam twoj blog, czy czata.
Pewnie znasz taki wierszyk :
,,osiołkowi w żłoby dano , w jednym owies , w drugim siano"
Przypominasz mi (bez urazy)tego osiołka. miał za dużo możliwości , wyboru, kwiatkow do skakania i pośród tych mozliwosci ciągle zwlekając z wyborem padł z wycieńczenia."
Trudno sie nie zgodzic...pojechalam dzis do kosciola ze szczerym zamiarem spowiedzi..lub umowieniem sie na nia..bo tu nie ma tak chyc,na zawolanie....i przezylam rozczarowanie widzac za oltarzem..Marcina ...zrezygnowalam ...nie bedzie mnie pouczal zaden "dzieciak" ,chocby mial 10ciu doktorkow-profesorkow przed nazwiskiem..pomimo mojej slabosci do KUL-u i Lublina ;p
tak..jestem osiol..