Nic..w dobrym tego slowa znaczeniu ;)
dodane 2013-08-21 00:56
w tym ostatnio do mnie Przychodzi...czasem rozumiem,czasem nie..ale zawsze działa tak tak samo..uspokaja..wzmacnia..napełnia nadzieja i uśmiechem;)
" i to, co nie jest, wyróżnił Bóg, by to co jest, unicestwić"
kryzysy..roznorastego typu..i te zewnętrzne..i te wewnętrzne..i zasłużone(no bywają)..i całkowicie z "nieba";p...nie powalają jak kiedyś..a co ciekawe..pomagają mocno stawać na nogi..sa niezwykle pożyteczne...ani ich na sile nie szukam..ani specjalnie od nich nie uciekam..ale co chyba najważniejsze..nie zamykam sie w tym co z soba przynoszą aby mnie"pobić",ale momentalnie szukam tego co ma mnie"budować"...i to działa.