chcę pic ;)
dodane 2012-07-21 23:49
Oczekiwanie...głód....tęsknota--chwilami aż serducho zaboli;(
brewiarz..pismo..szybko ,łapczywie..bo niemal fizycznie czuje jak "wysycham"..potrzebuje Jego słów..potrzebuje rozumienia słów..ale jeszcze mocniej potrzebuje Jego samego...słowa ukojenia nie przynoszą.jeszcze bardziej ukazują mi moje braki..mój bród.
On jest..wiem ze jest..ale w oddaleniu..a ja Go chce w sercu..i wiem,że nie zmuszę,w żaden sposób nie jestem w stanie na Niego wpłynąć.
mogę jedynie ufać,ze Odpowie..że przyjdzie..w Jego czasie..w Jego sposób.
Jutro niedziela..nigdy nie czekałam aż z takim wyczekiwaniem,i takim głodem na komunie świętą...nie wiem czy zasnę..to wyczekiwanie ..ja jestem wyczekiwaniem.
Jest Maryja..dobrze że jest ;)..ufam że mi "powie",że mnie "zaprowadzi"..że mi wszystko "wyjaśni"...
Trudno znaleźć sobie miejsce..wszystko dookoła brzydnie,traci smak,traci sens.
--ja wiem,że to normalne,ze taka kolej rzeczy..że cierpliwie,ze z ufnością..wiem..ale że boli,to boli...emocje i uczucia mogę zignorować..ból jest rzeczywisty.