nie polecam
dodane 2012-04-11 00:44
wiec Kim jesteś ty?..który zawsze po prawej mej stronie przy mnie siadasz?.i serce dociskasz,bym poczuła swa małość?..i oczy łzami zapełniasz,by skrucha znalazła swe ujście,a potem zamykasz mnie w swej ciszy,pokoju ,bliskości.i tylko dla mnie,wląsnie tu i teraz--wiec kim jestes ty?co patrzysz na mnie z uwaga,tkliwoscia która wyczuwam,i z zasłuchaniem choc usta me milczą?..ty który mówisz..nie wiem jak..ja ktora słysze i nie wiem czym..kim jestes ty co mnie prowadzisz,choc dotyku nie czuje?wymagasz,a ja to wybieram w wolnosci swej wlasnej przecież--skad wiec ta latwośc wybaczania?..skąd to poznanie potrzeby zranien,i dziekczynienie za nie?..skąd te płomienie,i ukrzyżowane serce które mi proponujesz ..i skąd we mnie ufność ze to jedyna droga do wyzwolenia?pełni?..jak nawet nie wiem co ona oznacza,gdzie jej początek,którędy prowadzi-Ty który żelazko z rąk mi "wyjmujesz",bo czekasz w pokoju obok na spotkanie ze mną,"Nie zwlekaj,ja czekam"..ty ktory wciaz mi podsyłasz w myslach innych ,by za nich prosic(jaki ma to sens?skoro SAm mozesz do nich przyjść)..dlaczego nie ma zlosci,gdy cudzą zlosć napotykam,a jedynie współczucie nad zamknietym sercem? ...Ty ktory nie tylko słowa,ale myśli me zamykasz.by nie powiedzieć o słowo za dużo.żebyś nie Musiał tego mi pamiętać...więc Jestes? TY?..czy iluzja czegoś?//
Nie mam pojęcia o aksjomatyce peano ;),,,to jakie mogę mieć o Tobie?--moherek na czache,różaniec w łapki...nie może być nic więcej