W sobota

dodane 15:56

http://www.photoblog.pl/ulomnaprzyjazn/119820140/prezent-z-okazji-chrztu-sw.html

Prezent z okazji przyjęcia chrztu św..wprawdzie nie planowany,ale pomyślałam ze jednak wydarzenie w życiu mojego przyszłego zięcia,dość wzniosłe ;).
Była inna opcja początkowa..niestety jedna złamana piłka w wyrzynarce..a potem kolejnych 5..kosztowały grosze,może dlatego?..a może wcale nie były do drewna?..no nie wiem,nie ja je kupowałam...w każdym razie na chwile przed świętami zostałam bez narzedzia do pracy..ręczna piłka,ręczna szlifierka ciut dopomogły,acz nie we wszystkim..wiec zostało jak jest..to co musiało być gotowe na dziś, jest..to co na jutro..nadal schnie i czeka na wykończenie..pewnie wkleje je jutro ;).
----------------------
dostałam na maila ,szczegóły dotyczące rekolekcji czerwcowych..tym razem 5 dni..no i tym razem raczej beze mnie..5krotnosc poprzedniej ceny..na upartego pewnie dałabym rade,ale nie jestem pewna czy powinnam taką sumę (plus dotatkowe koszty) wydawać tylko dla siebie..to jednak nie moje klimaty..dużo mi w tych spotkaniach przeszkadza..wiem też kto będzie drugim rekolekcjonista (oprócz Joego)..ksiądz  z mojej diecezji..hmm..jak Kamila wyrwała lubelaka na te rekolekcje? ;)...sprawa jak na razie otwarta..ale...
----------------
w niedziele wysłałam  propozycje pieśni..wczoraj w nocy,czy właściwie dziś nad ranem doczekałam się odpowiedzi.wraz  z podziękowaniem za życzenia i pamięć (W czwartek)-liczyłam że mi wskaże,ewentualnie da znać że ktoś już się tym zajął..żadnych nie odrzucił,żadnych nie polecił-zostawił mi wybór..nooo dobra ,wydrukowałam 20 sztuk,myślę ze wystarczy..z dziećmi już przećwiczyłam ;)..tak,na wszelki ..gdyby nikt więcej śpiewu nie podjął..i tez na wszelki..ćwiczę sekwencje--choć jest jeden taki głosik ,który by się świetnie  do tego nadał..jakby co to z nią pogadam przed mszą.
----
a jednak ;)..wiedziałam ze trafię ze św Charbelem  na dzień kapłana.."ale skąd wiedzieliście?"--ja nie wiedziałem,żona wiedziała.."nie spodziewałem się"..hmm,,to też wiedziałam ;)
..zaprosimy go na święta?--NIE!!!!!!NIE!!!!!NIE!!!!!NIE!!!!! ;)..są kofani ;)..."ale Józek ,jak najbardziej byłoby to wskazane"..hmm..na to raczej nie ma co liczyć..ksiądz się wyraźnie dystansuje..zresztą ,my chyba też..
-----
coś pomału zaczyna do mnie docierać..nagłe myśli..skojarzenia..."to nie gwoździe cie przybiły ,lecz mój grzech"--pieśń niezgodna  z nauka kościoła,i teologia..wprawdzie piękna,wprawdzie moja ulubiona...ale ,miał ks racje..to nie tak...przyjął wprawdzie nasze winy,nasz grzech..ale to nie one..ale Jego miłość do nas..to nie nasza decyzja.ale Jego wolny wybór....
serce skruszone..serce połamane,zbolałe,pęknięte..tylko takie jest w stanie nauczyć się milości i pokory..nasz krzyz..to nasze płomienie,nasz ogień w których hartuje się złoto//potrzebujemy cierpienia i bólu..potrzebujemy rozczarowań,zdrad,i zranien..po prostu sa nam koniecznie ,konieczne..i powinny byc dla nas modlitwą dziekczynną ;)--teraz to widzę..czy na pewno rozumiem?..na pewno potrafię?
Nie..to dopiero do mnie przychodzi....potrzebuje czasu aby się temu przyjrzeć..przemodlić..-nie mam czasu ;)..nie ,w tym czasie ;)..a w kościele nawet grobu pańskiego nie ma,by się móc "zagubić " na chwile .--ale tam-święta i po świętach ;)..;)...przemodlę to

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 20.11.2024

Ostatnio dodane