Czy aby na pewno jedna?

dodane 08:24

"I nastanie jedna owczarnia i jeden pasterz."

     Gdy przejdziemy się po halach wokół Zakopanego spotkamy nie jednego bacę czy juhasa wypasającego swoje stado owieczek. Przyciąga to oko, a ileż fanów fotografii robi zdjęcia owieczkom, baranom… I co „kilka kroków” nadarza się kolejna okazja, aby spotkać kolejne stadko.

     Próbuję to połączyć ze słowami – i nastanie jedna owczarnia i jeden pasterz. Nie wyobrażam sobie żeby prowadzony wypas górski w różnych miejscach hal sprowadzić do jednego miejsca, a na straży postawić tylko jednego pasterza. O zgrozo, a ściągnąć wszystkie owieczki żyjące na świecie sprowadzić w na jedno pastwisko ażeby się pasły pod wodzą jednego pasterza. (Ciekawe czy w ogóle znalazłaby się taka duża łąka) A czyż nie jest podobnie z nami? Rozproszeni po świecie, każdy swoje życie, swoje sprawy i chyba nie odczuwamy tego, że należymy do jednej owczarni. Owczarni, w której jest jeden Pasterz. Mimo że On nas zjednoczył, to my to rozpraszamy. Przecież On nas zbawił, powiedział nam jak żyć, a my? O ile jeszcze istnieje jakieś „my”…

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024