Jan Apostoł alias nerw błędny
dodane 2016-02-15 18:35
Serce nie "kwadrat" czyli o zaburzeniach rytmu i tym co nie widać na pierwszy rzut oka. Interna to królowa wśród nauk medycznych, trzeba mieć łeb jak sklep, żeby pomieścić tę wiedzę. Radiolog na to powie: internista nic nie zdiagnozuje bez badań obrazowych. Chirurg do radiologa: i co Ci po guzie, który zobaczysz, ja go wytnę!
Anestezjolog do chirurga: my jesteśmy ważniejsi, bo Pan Bóg sprawił, że Adam pogrążył się we śnie i dopiero potem wyjął mu żebro. Neurolog do anestezjologa: co zrobisz jak ci się pacjent nie wybudzi i zapadnie w śpiączkę albo dostanie tetraplegii? Na konsylium wstaje okulista, najbardziej pogardzany wśród specjalistów, (no może na równi z psychiatrami, których narzędziem badawczym jest kozetka lub coś do siedzenia), wstaje więc okulista i zabierając głos przyprawia zebranych o palpitacje serca: "Pax między specjalisty! Nie zobaczycie wyniku EKG, obrazu TK, nie rozróżnicie krezki od pinezki, nie wsadzicie laryngoskopu, nie zbadacie odruchów z rzepki jeżeli oczy nie będą krzepkie i jeżeli będziecie nieszczęśliwymi posiadaczami jaskry dokonanej. Zapraszam do gabinetu na badanie okulistyczne!". Gałka oczna taka mała piłeczka, a tyle od niej zależy...
ale pO KOlei.
Nerw błędny bierze swą nazwę z tego, że "błądzi" po ciele w przeciwieństwie do pozostałych nerwów czaszkowych, unerwia m.in. żołądek i serce. Wpływa na wydzielanie soku żołądkowego i powoduje zwolnienie akcji serca. Kiedy oczy widzą pyszne jedzenie to już nam się wydziela kwas w żołądku. Czasami w chorobie wrzodowej dwunastnicy, jak jest za dużo tego kwasu i żeby zmniejszyć jego wydzielanie stosuje się zabieg wagotomii (przecięcia tego nerwu w okolicach przepony). Dzięki nerwowi błędnemu serce bije wolniej, a ucisk na gałkę oczną może spowodować zatrzymanie akcji serca. Proszę o rozwagę w dotykaniu oczu! No i traktowanie ich z szacunkiem ;) strach pomyśleć co oczy przez nerw błędny wyprawiają z wątrobą...
"Rombnięty" Jan apostoł, czyli jeden z dwóch Boanerges ("synów gromu") ustępuje pierwszeństwa.
Lepiej nie wkurzać Janka, bo jak się zdenerwuje to skoczy mu ciśnienie, wzrośnie tętno, rozszerzą się źrenice i gotów spuścić lanie za pomocą wyładowań atmosferycznych. A taki spokojny się wydawał ten nerw vagus... Na Ostatniej Wieczerzy leżał na piersi Mistrza, zawsze w pierwszej Trójce klasowej, pod krzyżem jako jedyny z apostołów, jako jedyny też dożył późnej starości, bo zabłądził gdzieś na Patmos... Osobiście to ja nie przepadam za Janem, ale Jego Ewangelia jest "the best", szczególnie rozdział 4... Bliższy mi jest mimo wszystko Piotr apostoł. Poza tym nie zapominajmy, że Piotr ma klucze i wpuszcza do środka! ;) Po zmartwychwstaniu Jezusa Piotr i Jan biegli razem do grobu, ale Jan wyprzedził Piotra,
bo po prostu włączył "boanerges" i Piotr mógł oglądać tylko pył i kurz za Janem. No, ale do grobu wszedł pierwszy Piotr. Czapki z głów przed Janem. Jak długo czekał na Piotra 10 minut, godzinę? Czekał i się doczekał. Wnioski: Czekać na spotkanie ze Zmartwychwstałym po wyłączeniu "boanerges" i uznaniu prymatu Piotra.
okolicesychar.pl