..Bóg wskazał drogę...jakże szczęśliwi wszyscy, którym udało się znaleźć ją, jako swoją własną....jakże trudno marzycielom takim jak ja, jakże trudno mi Boże iść za Tobą.....tak wiele pragnień....tak dalekich od pragnienia Ciebie, choć to pragnienie mojego Boga, codziennie potwierdzam..wyznaję Ci miłość..kochając jeszcze tak wiele....mówię "bądź wola Twoja" i zaraz dziękuję Ci, że pozwalasz mi pełnić moją własną...jakże mi trudno....Głośno odpowadam na pytanie: "Czy wyrzekam się grzechu" twierdząco,  mimo iż pielęgnuję w sobie płomyki tych żądz, by nie zagasły......jakże mi trudno mój Boże...nie wiem dlaczego...czy tak słaba jestem? Zawsze miałam się za silną.... Czy mało umiłowałam? Choć mam Cię za swego przyjaciela... Czy mała ma wiara? Choć szukam Cię Panie we wszystkim....Egoistka? Dobrze mi z tymi namiętnościami.......Egoistka.

Uwolnij mnie Panie, ode mnie samej.