Anioły

dodane 16:44

Nie wiem, czy wierzysz w anioły, ale tak naprawdę nie ma to większego znaczenia... Oto historia, która przytrafiła mi się dwa tygodnie temu.

 

Jak często w pogoni życia nawet nie rozglądasz się wokół siebie? Podążasz ściśle za listą rzeczy do załatwienia Na Już, nieszczególnie zastanawiając się nad tym, czy można zrobić Coś Więcej, bo przecież masz Tyle Na Głowie.

Z autopsji powiem, że anioły istnieją. Nie mają skrzydeł, tylko bijące ludzkie serca. Każdy z nas nieświadomie spotyka wielu na swojej drodze. Sekretem ich istnienia zapewne jest to, że niczym się nie wyróżniają. Starają się nie rzucać w oczy. Ale to nie zmienia faktu, że są. Dziś spotkałam jednego na swojej drodze. Chcę się tym doświadczeniem podzielić, bo zapaliło to we mnie światełko nadziei, mam nadzieję, że i Tobie pomoże...

Wtorek, dzień jak każdy, kupowałam w Wendy's drugie śniadanie. Spieszyłam się. Dopiero co wyszłam z kolejnego biura, gdzie załatwiałam Ważne Sprawy, za 30 minut miałam być na kolejnych zajęciach, ale mój żołądek mimo wszystko domagał się przerwy na jedzenie. Jak zwykle użyłam swojej karty kredytowej by zapłacić... Ale system z bliżej nieokreślonego powodu nie chciał jej przyjąć. Zwykle w takich sytuacjach nie sposób znaleźć jakiejkolwiek gotówki, bo się bardzo spieszymy, a gotówka gra z nami chowanego, bądź jest w kieszeni innej torebki. Byłam głodna, ale stwierdziłam - trudno, idę na zajęcia - jakoś przeżyje. Cała ta sytuacja trwała już chwilę więc dokonałam szybkiej kalkulacji. Przecież na drugi koniec centrum handlowego do bankomatu biec nie będę, a nie pomagam tym samym innym ludziom, którzy już ustawili się za mną w kolejce. Podziękowałam, przeprosiłam i odeszłam.

I nagle zawołała mnie pewna pani i powiedziała "Zapłacę to za ciebie. To żaden problem."

Kobieta była wysoką szczupłą murzynką, ubraną schludnie ale niezbyt wyszukanie. Szok, który mnie ogarnął był nie do opisania. W świecie, który gna za pieniądzem, w którym podążamy za egoistycznymi zachciankami, ktoś coś chce dla mnie zrobić? Bezinteresownie? Nieznajoma? Otwarły mi się oczy. Przecież ciągle myślę o Świętach Bożego Narodzenia, planując tak wyczekiwany czas z Bliskimi. Przecież też powinnam pomyśleć o tym, by spełnić czyjeś pragnienie, choćby te najdrobniejsze. Te myśli zaczęły kotłować mi się w głowie. Po chwili zdałam sobie sprawę z tego co się dzieje i się otrząsnęłam. Zdążyłam tylko powiedzieć "Bardzo dziękuję...". Ale już jej nie było...

nd pn wt śr cz pt sb

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

Dzisiaj: 19.05.2024