Witam wszystkich.. albo nikogo.. Dawno tu nie pisalam, ale nie wiem czy to dobrze, czy źle. Ponieważ niestety nikt nie skomentowal mojego starego posta, gdzie liczyłam na wsparcie od innych ludzi. Będę dzielić się nadal moimi przeżyciami z Bogiem. Mam nadzieję , że w końcu ktoś sie tym zainteresuję :)

Ostatnio tak jak wspominalam w starym poście, bardzo zbliżam się do Boga. Jak wiadomo, na pewno każdy w swoim życiu przynajmniej raz zastanawiał się czy tak na prawdę jest coś, ktoś taki jak Bog. Ja także miałam takie myśli , ale coraz bardziej przekonywalam się , że jednak Bóg istnieje i bardzo mnie kocha. Teraz jestem tego pewna i wiem, że mnie strzeże , na każdej drodze, wszędzie gdzie jestem. Widzi wszystko co robię, czym się martwię, czym się raduję, co mi sprawia przykrość , a co powoduje, że jestem szczęśliwa. To Bóg wprowadza na moją drogę wspaniałych ludzi, to On daje mi odpowiednich przyjaciół, jestem tego w 100% pewna. To wspaniałe uczucie, czuć Boga w sercu. Radować się tym. I mysląc o nim... ten pojawiający się na twarzy uśmiech..:)

Wspominałam także  o mojej siostrze, ktorej bardzo chcialam pomoc. Radziłam się wielu księży, rozmowy z nimi także bardzo mi pomogły. Modliłam się za nią, chodziłam do Kosciola. Niestety jest to bardzo trudne, wyciagnac swoja siostre z sekty, a jest ona tam już prawie rok. Pozostaje mi tylko wierzyć , że wszystko będzie dobrze.

Wczoraj byłam na spektaklu w Seminarium Warszawskim , gdzie grali głowne role Klerycy. Spektakl pt." za 5 godzin ujrzę Chrystusa" bardzo poruszające przedstawienie.. bardzo można dużo wywnioskować, bardzo dużo zostaje w sercu. Przy tym nie dało się nie uronić łzy. To bylo poprostu przepiękne. Dzięki temu jeszcze bardziej przekonałam się , że Bóg jest ze mną. Że nie musze niczego się bać. Bo wszystko prowadzi do Boga. To, że coraz bardziej poznaję Boga, coraz mniej boję się śmierci. Wiem, że śmierc to nic złego, jesli na Ziemi  żyje się tak, jak jest to opisane w Biblii Tysiąclecia. :) Biblia jest to na prawdę wspaniała księga, najpopularniejsza na calym swiecie, jest na prawdę warto zaglądac do niej co dnia.. i przeczytać chociaż jeden fragment. Moim celem jest natomiast przeczytanie calej Biblii od deski do deski.. mam nadzieję, że mi się to uda :)