• I dalej nic.

    To już prawie trzy lata. Trzy lata w czasie których nic się nie zmieniło, codzienne słyszę to samo Pan Godot dzisiaj nie przyjdzie, a ja cały czas czekam tylko, że teraz już wiem że Pan Godot nie przyjdzie. O! Coś się jednak zmieniło. Wiem już, że Pan Godot nie przyjdzie, ale ja mimo to [...]


  • Kropla.

    Czara goryczy przepełnia się. Kropla która ją przeleje może być tak mała i tak niepozorna że nikt jej nie zauważy. Wtedy wszyscy będą zdziwieni, zaskoczeni, będą patrzeć z niedowierzaniem na to co się stało. Tego, że czara goryczy się przelewa nikt nie zauważa, albo nie chce zauważyć. Nikt nie widzi, nikt nie chce widzieć. Gdy jednak to nastąpi i czara się przeleje tą jedną kroplą, wszyscy [...]


  • Znowu te myśli.

    Kiedy uświadamiam sobie, że Pan Godot jednak nie przyjdzie i nawet wydaje mi się, że już się z tym pogodziłem. Kiedy uświadamiam sobie, że muszę dźwigać mój krzyż i nawet to zaakceptowałem. Pojawia się pytanie co robić kiedy ten krzyż wydaje się być zbyt ciężki i przychodzi taka jedna drążąca myśl żeby rzucić to wszystko w cholerę. Rzucić? Nieść dalej? Może znowu zacząć czekać? Może jutro przyjdzie Pan Godot.


  • Czekanie.

    Odnoszę wrażenie, że całe życie na coś czekam. Bez przerwy czekam na wydarzenie, które spowoduje zmianę, na wydarzenie które nie nadchodzi. I tak każdego dnia, każdej chwili - czekam. Czekam a każdego ranka słyszę - "Pan Godot dzisiaj nie przyjdzie". Mam już dość [...]


  • Czekanie.

    "Pan Godot dzisiaj nie przyjdzie"


  • Czekanie

    "Pan Godot dzisiaj nie przyjdzie" - nie przyszedł też wczoraj ani przedwczoraj.


  • Czekanie.

    "Pan Godot dzisiaj nie przyjdzie"


  • bez sensu i bez tytułu

    Dlaczego jest tak, że wszystko za co się złapię to jakoś mi nie wychodzi? Dlaczego jest tak, że muszę wybierać między tym co złe i tym co złe? Czy to źle, że chcę być szczęśliwy?


  • bez tytułu i bez sensu

    Czy to źle, że chcę być szczęśliwy?


  • Ciężko!!!

    Wszystko we mnie krzyczy! Odczuwam to każdą komórka mojego ciała. Pokazałaś mi inny świat, pokazałaś że można żyć inaczej. Przez Ciebie, a może dzięki Tobie widzę absurdalność tej sytuacji która mnie wypala. Teraz krzyczy we mnie coś co tak długo potrafiłem zagłuszać. Teraz już tego nie potrafię. Ciężko mi z tym!!!