Nie znam się na polityce...-Nie szkodzi, idź do wyborów- czyli o propagowanej głupocie

dodane 15:35

Czy nie odnieśliście wrażenia iż nie którym siłom politycznym zależy.....zdecydowanie by jak największa ilość osób , szła do wyborów?Dlaczego, jeśli tak jest...?

*zaznaczam to wszystko moje osobiste spostrzeżenia, nie mam na celu obrażania którejkolwiek strony politycznej

Ogólne założenia demokracji ,jest takie ,że lud ma władzę.Jednak nie żyjemy w czasach gdy lud ,rządzi , czyli w demokracji bezpośredniej, bo jest to technicznie nie możliwe ,przy tak dużej ilości ludzi.

Żyjemy w demokracji ,pośredniej, gdzie lud ,wybiera tylko rządzących.To jest duża ,różnica..my nie rządzimy, to politycy rządzą.My tylko ich wybieramy.

W Polsce nie dzieje się dobrze.Państwo odbiera ,ludziom połowę kasy którą legalnie zarobią, gdy mają złe warunki ,to odbiera się dzieci.Za nas decyduje się ,czego te dzieci się będą uczyły itd.Tworzy się taki totalitaryzm.Oczywiście, ktoś może uważać ,ze to dobrze....ale to tutaj nie ważne.Wątpię by większość ludzi tego chciała...

Widzę ,jak nie które siły polityczne, ogłupiają ludzi.Może się mylę ale....W skrócie aby podjąć ,rozważną decyzje, trzeba pomyśleć mniej lub więcej analitycznie.Logicznie.Nawet jeśli się źle w trafi ,to i tak prawdopodobieństwo wybrania właściwszej opcji jest wyższe.

Tymczasem....mówi się ,że trzeba "korzystać" z demokracji.Trzeba iść do wyborów.

Kiedyś Lech Wałęsa powiedział coś w stylu

-Gdybym ja wiedział , ,że tak będzie...no to bym się zastanowił ,czy brać udział w solidarności //Chodziło o niską frekwencje wyborczą.

*zaznaczam ,że ten cytat z L .Wałęsy mógł mi się pomylić tzn mogło dojść do przeinaczenia treści-jeżeli tak to przepraszam.

Nasi politycy, chcą aby jak największa ilość ludzi szła do wyborów.Dlaczego?

Bo  "podatnych ludzi jest -,więcej niż tych małopodatnych".Dokładnie rzecz ujmująć ,większość ludzi żyje przekonaniami ,propagowanymi przez media.To jest to co nazywa się czwartą władzą .To świetna strategia z ich strony.Ludzie którzy idą do wyborów ,bo ktoś ich tak zainspirował ,nie pomyślą zbyt samodzielnie.

Jednak przecież gdy idę głosować , i dzięki mnie dany polityk ,ma wpływ na państwo, to ponoszę za niego odpowiedzialność.

Bardzo podoba mi się np Wizja P.Korwina Mikke, ale zastanawiam się czy gdyby on  mógł z realizować  swoją bardzo Liberalną wizje, to czy nie powróciły by Slumsy, jakie można zobaczyć w filmie "lalka"?Ale czy ta sytuacja która jest teraz nie zrobi tego samego ,tylko wolniej?Po za tym w Liberalizmie będę miał większą znacznie swobodę działań.No właśnie, trzeba się zastanawiać.Co wybrać?

 

Zawsze mi bliżej do Pis-u niż do PO. Choć te partie zdają się zbyt dużo nie różnić -w praktyce

Mam wrażenie ,że duża część wyborców PIS-u, wolała by zagłosować na LPR, UPR, Samoobronę..........ale oni widzą ,że "sondaże" pokazują ,iż realną szanse na wygraną z "ich" grona polityków ma ugrupowanie pana Kaczyńskiego.

Jeżeli te teorie spiskowe ,że media fałszują wybory są w jakiejś mierze adekwatne....to bardzo możliwe iż "oni" wybierają najmniej szkodliwą opcję dla nich ,czyli np PIS i głoszą na 4 strony świata ,że Pis ma realne szanse.Wielu ludzi woli np UPR ,albo LPR ,ale zbyt boi się na zagłosowanie na nie , "Lepsze PIS niż Czerwonoskórzy" nie chce nikogo obrażać ,ale tak pomyśli sobie przeciętny prawicowiec.

Możliwe iż media podają "prawdziwe" dane na temat tego, która partia, ma realne szanse, tylko ,że już sam fakt "podawania tych danych", wytwarza postawę aby wybrać partie jak najbliższą swojej  prawdziwej politycznej "sympatii".Bo sympatia ,nie ma szans- w końcu tyle sondaży.

Czyli  wyborca który naturalnie wybrał by konserwatywno-Socjalistyczne LPR, wybierze najprawdopodobniej z tych "pewnych sondażowo"  PIS ,zaś wyborca Partii kobiet ,wybierze SLD.

Ciekawe jak to by było ,gdyby te "sondaże" zniknęły?

 

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024