Codzienność
Droga
dodane 2011-03-31 22:22
Z dziejszych rozważań na portalu mozna wyczytać następujące zdania:"Wybierając życie z Bogiem, nie można iść na kompromisy. Określając siebie, jako wierzący trzeba być konsekwentnym. Wiara to nie tylko godziny spędzone na modlitwie. Owszem, one są ważne, ale równie ważne są nasze codzienne wybory." Właśnie dzisiaj zastanawiałam sie nad pewnymi wydarzeniami ostatniego roku, lat. Często nasze kroki to co robimy dają pozwalają nam przygotować droge na przyszłe wydarzenia w naszym życiu zarówno te dobre jak i te złe. Czesto idąc na jakiś kompromis niekoniecznie zgodny z wolą Boga, jednak zgodny z tym co wszyscy wkoło robią, uchylamy furtkę złemu, w delikatny sposób. prowadzi to do tego że diabeł powoli w naszym umyśle dokonuje zmian w swoim kierunku, a to następnie powoduje lawinę wydarzeń, które nie powinny się wydarzyć. Patrząc przez ten pryzmat, trwając wiernie przy Bogu, nawet wtedy gdy wydaje nam się że każda przestrzeń naszego życia się wali, to potem leją się strumienie dobra. W moim życiu własnie wydawało mi sie że wszystko się wali, że nic nie ma sensu, że nie warto trwac , jednak dobro któro sie pojawiło jest wielkie, zresztą ono było wokół mnie cały czas, chociażby w postaci przyjaciół, którzy cierpliwie stali przy mnie, którzy w chwilach bólu potrafili wysłuchac. Jestem zaskoczona tym co się dzieje, tymi nowymi niesamowitymi osobami w moim życiu. Zachwycam się tym słońcem, które coraz mocniej świeci nad domem mojego życia.