Z dzisiejszej liturgi słowa;Iz 55,10-11 To mówi Pan Bóg: „Podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewnią urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb]'dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich: nie wraca do Mnie bezowocnie, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa”.

Żyje ostatnio pełnia życia, wiele się dzieje, wiele Bożych słów spada na ścieżki mojego życia, wielu mądrych i fajnych ludzi spotykam na swojej drodze, fajne i trudne wydarzenia wypełniają moje życie. Znowu jest radośc i pokój serca w tym co robie bo widze nadzieje dla mnie i dla moich dzieci. Wbrew pewnym ludziom i ich zacietrzewieniu wiel rzeczy dzieje sie w kierunku, który jest dla mnie sprzyjający.

Liturgia słowa w ostatnich dniach pokazuje mi kierunek mojej drogi, chociaż czasami stwierdzam, że można by było wybrac autostradę łatwo i szybko. Jednak wiem że wytrwałość popłaca.

Zaskakujace słowa osoby, która od dawna sie pogubiła powołać na sprawę rozwodową księdza, wspaniałomyślne, przykład działań które powodują osejścia od kościoła, jeżeli ten kapłan wie o tym to stracił resztki szacunku, który miałam, ze wzgląd na to że jest kapłanem. Pozostaje tylko modlitwa.Dobrze że sa świeci kapłani i ci z długim stażem i ci świeżo wyswięceni, którzy z gorliwością potrafią przytulić sie do krzyza. Ich świadectwo życia przede wszystkim na pierwszym miejscu Chrystusem i umiejetnośc pochylenia się nad człowiekiem są dla mnie olbrzymim świadectwem wiary. umiejętnośc spotkania i modlitwy ze świeckimi, stworzenie grupy przyjaciół, proste gesty błogosławieństwo, krzyżyk na czole potrafią człowieka rozczulić w wierze i zachecic do wytrwałości w przytulaniu do Najwyższego. Czasami zastanawiam co z tego wyniknie w moim życiu, co pan Bóg chce ode mnie stawiając na drodze mojego życia piękne i wspaniałe osoby, kapłanów, matki, żony, rodziny. co ma w zamysle, gdzie chce mnie poprowadzić, jakie pastwiska ma dla mnie przygotowane.

Mimo wszystkich trudnych chwili, zachwycam sie codziennością.