Spotkanie, krótkie z kapłanem, przyjacielem. Zachwyt nad Jego drogą trwa juz od 17 lat. poznaliźmy się jak był jeszcze diakonem na praktyce w naszej parafii. Jest dla mnie świadectwem kapłana, który ma serce na dłoni, potrafi pochylić się nad człowiekiem, z Bożym spojrzeniem potrafi widziec trudne sprawy, gdy zaczyna się błądzic potrafi skarcić. Ale to wszystko przez pryzma Miłości Chrystusa. I widac Chrystusa w jego służbie, w jego relacjach z ludzmi, w jego rozmowach, oddaniu sakramentom. Fajnie że spotkalam go na swojej drodze jest dla mnie nadzieją, mimo różnych nieprzyjemności zadanych przez różnych kapłanów, kapłaństwo jest swięte i najpierw jest Chrystus a potem reszta. Dziękuję.