Codzienność
Cudowne popołudnie
dodane 2011-01-22 22:09
Dzisiejszego dnia jak już od dawna nie robiłam nakarmiłam trochę mojego ducha a potem przy tej okazji także żołądek. Popołudniu wybrałyśmy się do teatru na komedię "Goło i wesoło" z następującą obsadą Andrzej Andrzejewski, Dorota Deląg/Olga Borys, Henryk Gołębiewski, Paweł Królikowski, Jacek Lenartowicz, Radosław Pazura, Tomasz Sapryk, Mirosław Zbrojewicz. dla tej obsady było warto. juz dawno sie tak nie uśmiałam (w ogóle dawno to się nie śmiałam), moja przyjaciółka przekornie mówiła, na co ta ja ją zabrałam. Przedstawienie zrobione w świetny sposób, aktorzy stanęłli na wysokości zadania. Z samych ich dialogów można było sę nieźle pośmiać. Najlepiej podobało mi sie rola Radosława Pazury w roli konweransjera a raczej konweransjerki, jego wykonanie było swietne, nogi zresztą jak na faceta też ma zgrabne:).
Potem poszłyśmy cosik przekąsić i poplotkować, taki dobry babski czas, którego mi w ostatnich latach brakowało. Zjadłysmy coś pysznego a potem jeszcze zgrzeszyłam kubkiem czekolady, ale myślę że po czterech miesiącach walki z wagą (na szczęście wygraną) można sobie na taki grzeszek pozwolić. Moge to nazwać opiciem sukcesu, że wygladam jak kobieta, moja przyjaciółka stwierdziła, że mnie nie poznaje, sukienka, butki na obcasie,a ja tak naprawdę dopiero niedawno odkryłam, że po pierwsze jestem kobietą i na dodatek spełnioną, która wyszła z jakieś nory. I powiem dzisiaj spotkawszy kilku znajomych i sąsiadów usłyszałam parę komplementów i było to miłe. Myślę, że bierze się to też z tego że jestem szczęsliwa, że mam świetnych rodziców i grono małe ale solidnych i pomocnych przyjaciół, dwóch wspaniałych i na dodatek świętych kapłanów i cudowne, radosne dzieciaki( które mnie najbardziej wspierają w moich poczynaniach), na tych wszystkich osobach mogę polegać i wiem, że zawsze moge wykonać telefon do przyjaciela i zostanę wysłuchana, i często jeszcze dostanę w prezencie dobre słowo.
A więc dzis zachwycam się sztuką, spotkaniem z przyjacielem, to że fajnie być atrakcyjną kobietą i chwilą dla siebie, którą trzeba wygospodarować aby być zawsze soba i nie pogubić siebie dla innych.
I tak codzienność zamienia się w cud, z którego się cieszę.