Uncategorized
Notes biblijny na czerwiec 2010 (5)
dodane 2010-06-07 21:55
5 czerwca, sobota, 9. tydzień w ciągu roku, II
Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich... (Mk 12)
Oddaję Ci Panie moje dzieci - ich życie i ich śmierć.
Oddaję dni radości, w których rosły pod sercem, w których dzieliliśmy się z całym światem naszą nadzieją.
Oddaję Tobie Boże dni żałoby, gdy śmierć tak bardzo weszła w naszą rodzinę, gdy zamiast szczęśliwych narodzin przekazywaliśmy tragiczne wieści.
Prawie nic nie mam, tylko te dwa pieniążki... dumę w oczach męża, gdy odczytywał na teście dwie kreseczki, listy pisane do Dzieci, przed urodzeniem, zdjęcie z USG, wspólne czekanie z synkiem i opowiadanie mu o Tajemnicy Życia.
Nie pokażę ci miejsca, gdzie dzieci zostały pochowane - bo nie zostały.
Nie dam Ci aktów urodzenia, bo szpital nie wystawił odpowiednich dokumentów, choć przepisy pozwalały na to.
Dla lekarza-ginekologa, który pyta o moją historię ginekologiczną tamte dzieci to tylko numer ciąży.
Weź to wszystko, mój Boże, co wpisuje się w 'normalne' czekanie na dziecko (przecież wiesz, że dla mnie już nic nie jest normalne tutaj.): radość z cudu poczęcia i nadzieję, i oczekiwanie na spotkanie twarzą w twarz z dzieckiem. I to, co nie jest 'normalne', a co jest naznaczone śmiercią - przekazywanie informacji przez lekarzy, upokorzenie w szpitalu, ból, smutek, cierpienie, tęsknotę za dziećmi, koszmary senne, w których kolejne rodziły się martwo, lęki w następnych ciążach, ból wracający w najbardziej szalonych chwilach z dziećmi, które są tutaj i żal, że z tamtymi nie jest dane przeżyć tego samego, łzy przy Komuniach św, w których tak bardzo wszyscy jesteśmy razem, puste miejsce przy wigilijnym stole z różowymi i błękitnymi wstążkami, milczenie rodziny, niezadane pytania, w których czai się oczekiwanie, na to kiedy mi przejdzie.
Serce Jezusa, sprawiedliwości i miłości skarbnico, zmiłuj się nad nami.