Z tekstu "Kij w mrowisko" ks. Jaklewicza, o nowym prymasie Belgii:

"W 1999 wygłosił rekolekcje dla Jana Pawła II. Mówił o ojcostwie Boga. Wezwał m.in., by nie przypisywać Bogu wszystkich cegłówek, które spadają ludziom na głowę. Chrześcijanie nie powinni powtarzać: „Bądź wola Twoja” z minami zbitych psów zastanawiających się, jaka będzie następna cegłówka."

Jak bardzo odeszlismy od chrześcijańskiej wizji życia, tego, co nas spotyka, Opatrzności Bożej, żeby trzeba było przypominać tak proste sprawy.

Nie zlicze, ile razy uslyszalam po poronieniach, że tak chciał Bóg, albo, że taka była Jego Wola.

Nie wiem.

Nie wiem wielu rzeczy, ktore zdarzyły się w zwiazku ze smiercia dwojki moich dzieci. Nie potrafie ze stuprocentowa pewnoscia powiedziec, ze On tak chcial. Zawsze zadziwia mnie tlumaczenie innych, gdy mowia w ten sposob o smierci, gdy odpowiadaja mi na moje najglebsze pytania.

Jak malo tych, ktorzy potrafia tych pytan wysluchac do konca, z szacunkiem.

Powiedziec, ze...

... albo tylko pomilczec...

Wierze, ze Bog chcial zycia i tym zyciem obdarzyl poprzez dar poczecia, i go nie zabral, tylko ubogacil Soba na wieki.