Na wiara.pl rozmowa z ks. Morcincem Co na to Kosciol?:

Z kremacją wiąże się też problem psychologiczny. Jeśli rodzina otrzymuje tylko urnę z prochami zmarłego, to pojawiają się emocjonalne trudności z przeżywaniem żałoby. Psychologia mówi, że żałoba rozpoczyna się w zetknięciu z ciałem zmarłego. Z ciałem, nie z pudełkiem z prochami.

W polskich szpitalach nie ma procedur w pracy z pacjentką, która urodziła martwo dziecko. Pani nie patrzy, pani sie nie przyzwyczaja... - taki przekaz daje personel medyczny. Polozna niejednokrotnie potrafi sie tak specjalnie ustawic, zeby matka nie widziala dziecka. Albo dochodzi do sytuacji zupelnie przeciwnych, ktore maja na celu 'odczlowieczenie' zmarlego dziecka, np. na oczach matki dziecko trafia do zimnej 'nerki' albo jest upychane w sloiku z formalina. Jesli rodzi sie zywo - a jest to pozne poronienie (17-22 tydzien ciazy), to sa sytuacje, gdy trafia do szpitalnej nerki i w niej, na oczach matki!, umiera.

Styczen 2007. Warszawa. Jas urodzil sie martwo w 18. tygodniu ciazy. Matka bardzo chciala zobaczyc dziecko i sie z nim pozegnac. To bylo jej kolejne zmarle dziecko. Byla swiadoma tego, czego chce. Personel medyczny zupelnie nie rozumial jej potrzeb - dziecko w koncu pokazano, w wiadrze.

----------------------------------

W Warszawie jest szpital, gdzie jest pokoj pozegnan, rodzice moga wziac zmarle dziecko i przezyc ten jedyny moment przywitania i pozegnania. W intymnej, pelnej szacunku atmosferze. Moga wziac dziecko na rece, a jesli jest malutkie, to jego szczatki, owiniete w gaze lub w pojemniku. Polozna, ktora towarzyszy tam rodzicom powtarza, ze kazde dziecko mozna dac matce do pozegnania. Opowiada na warsztatach, jak mamy siedza, tula dzieci, caluja je. W pozegnaniu moga uczestniczyc tez inni czlonkowie rodziny - ojciec dziecka, rodzenstwo, dziadkowie.

-----------------------------------

Brak pozegnania z dziecmi boli mimo uplywu lat.