Media
Siatkarze
dodane 2009-09-22 11:58
Za nami mistrzostwa Europy siatkarzy. Trener w wywiadzie opowiadał o swoich rodzinnych tragediach:
Argentyńczyk wyznał, że bardzo ciężkie chwile przeżywał na skutek poronień żony. Jego małżonka Silvina w ciążę zachodziła cztery razy, ale urodziła tylko dwójkę dzieci.
- Żona nie donosiła pierwszej ciąży, a każdy, kto przez to przeszedł, wie, jak trudno się pozbierać po czymś takim. Na szczęście druga była już udana, urodziła się nam Ariana - opowiada Castellani.
- Potem koszmar powrócił, bo zona straciła trzecią ciążę. Aż w końcu była czwarta i na świecie pojawił się Ivan, jednak dramat się nie skończył. Syn miał kłopoty ze zdrowiem i pierwsze pięć miesięcy spędził w szpitalu. Na szczęście wyzdrowiał.
Castellani opowiada o rodzinnych tragediach
Może tym osobom, które obracają się w otoczeniu, dla których poronienie to nadal temat tabu, będzie ciut łatwiej przechodzić przez to wszystko wiedząc, że dla innych, podobnie jak i dla nich, poronienie to tragedia. Rodzinna.