Znalezione w Biblii, Nietrafione słowa

Wierzcie w Ewangelię

dodane 11:42

Z dzisiejszych czytań (III niedziela w ciągu roku, B):

I: Wstań, idź do Niniwy, wielkiego miasta, i głoś jej upomnienie, które Ja ci zlecam.

Ps: Naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami.

II: ... ci, którzy używają tego świata, tak jakby z niego nie korzystali...

Werset: Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię.

Ew: Jezus rzekł do nich: Pójdźcie za Mną, a sprawię, że się staniecie rybakami ludzi.

-----------------------------------------------

Zostaje jeszcze pytanie, jaka jest nasza wiara, ta wyznawana, głoszona, przeżywana poprzez gesty wewnętrzne i zewnętrzne. Czy na potrzeby dzisiejszego świata nie sprzedajemy jej okrojonej... do tego, co przyjemnie brzmi? łatwo? na co słuchacze się (jeszcze) zgodzą?

Bo głoszenie upomnienia... jakoś nam nie pasuje. Tzn. niech to inni robią, ale nie ja.

Boże ścieżki - nie pociągają tak do końca... Bo w ostateczności nie są łatwe i kończą się krzyżem.

Korzystanie ze świata - przyjemniejsze i wygodniejsze.

A pójście za Mesjaszem, to w ostateczności zgoda na wzięcie krzyża.

-----------------------------------------

Z okazji Chrztu moje małe dziecko dostało swoją pierwszą Biblię. WAM to wydał. Ładne obrazki, tekst odpowiedni dla zupełnie małych dzieci, twarde kartki. Super. Tylko...

Jest opisana Ostatnia Wieczerza.

Jest Zmartwychwstanie.

Nie ma Śmierci, Krzyża, Męki.

--------------------------------

Czy to nie wpisuje się w naszą mentalność? Bo uciekamy od cierpienia. Uciekamy od tych, którzy cierpią. Boże, przecież mnie to nie dotyczy. Nie potrafimy towarzyszyć ludziom w żałobie. Gdy umiera dziecko, zwłaszcza przed narodzeniem, pomniejszamy to, co się stało, niejednokrotnie zadając dodatkowy ból rodzicom: jeszcze przeżywasz?, przecież to tylko 10. tydzień ciąży, nie zdążyłaś się przyzwyczaić, przecież to taka niewykształcona istotka, o co ci chodzi? są większe nieszczęścia... wyskrobańca zechciało jej się pochować...

Wiara w Ewangelię zakłada przyjęcie wszystkiego, co się wydarzyło w życiu Chrystusa, nie tylko radosne chwile uzdrowienia, rozmnożenia chleba, ale i też twardej mowy czy Męki, Śmierci i Zmartwychwstania. Wyjęcie Krzyża z Ewangelii i 'wyrzucenie' śmierci z NASZEGO życia (umieranie w szpitalu, nieodwiedzanie hospicjów, niemówienie o śmierci, umieraniu, nietowarzyszenie tym, którzy zostają w żałobie, uczynienie z tematu śmierci dziecka tematu TABU), to jakoś idzie w parze, gdzie jedno i drugie może być skutkiem i przyczyną.

Zobacz też:

Krzyż bez Jezusa mniej straszny

"Tradycyjny religijny ślub" w kościele... bez krzyża

Krzyże bez Jezusa

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 14.11.2024