Media
O kruchości bycia i sekularyzacji
dodane 2008-03-09 15:12
Abp. Życiński dla Radia Watykańskiego:
- Syta, samowystarczalna, być może wzruszająca ramionami jest bogata Północ. Jak stawiać czoła sekularyzacji w rzeczywistości, gdzie ludziom Pan Bóg wydaje się do życia niepotrzebny, bo na pozór mają wszystko?
Abp Życiński: Wątek ten podjął przedstawiciel Irlandii. Biskup Limmerick, gdzie mieszka ok. 6 tys. Polaków mówił, że irlandzkim katolikom najbardziej potrzeba uświadomienia sobie kruchości bycia. Bo wtedy, kiedy człowiek stanie się samozadowolonym i skoncentrowanym na sobie, kiedy nie widzi obok cierpiącego człowieka, a w swoim życiu nie podejmuje nigdy wątku cierpienia, wtedy zaczyna się złudzenie samowystarczalności i ktoś może egzystować złudzeniem jeśli nie bycia bogiem, to przynajmniej bożkiem. Tu niezmiernie ważne jest kształtowanie poczucia solidarności z innymi i kształtowanie doświadczenia własnej kruchości, jako nasza chrześcijańska odpowiedź.
Bo życie kruche jest.
Bo moje bycie jest kruche.
Bo życie moich bliskich jest kruche.
Bo tak trudno solidaryzować się z cierpieniem innych.
Bo tak łatwo mi wybierać samowystarczalność.