Media

Dzień dobry, John

dodane 15:37

W GN (7/2008 ) artykuł o relacjach lekarz-pacjent p. Barbary Gruszki-Zych pt. "Dzień dobry, John". Temat ważny i potrzebny, bo wymagający wiele pracy na naszym rodzimym podwórku.

Bo jak jest, każdy widzi.

Na kafeteria.pl reportaż sprzed kilku dni nt. poronień: "Poroniłam". Jako uzupełnienie do tekstu 'gościowego'. I fragment reportażu:

Wtedy, kiedy leżałam na oddziale pierwszy dzień, wydawało mi się, że najgorsze już za mną. Ale najgorsze miało dopiero nadejść. O moim stanie zdrowia lekarz informował mnie podczas obchodu przy innych kobietach. Niektóre zadawały mi potem pytania dodatkowe. Miałam ochotę je bić, serio. Podczas USG przez salę przewalały się tłumy ludzi. Leżałam nago, z rozłożonymi nogami, a tu wchodzi jakaś baba z siatami i gada z pielęgniarką. Poprosiłam lekarza, żeby mnie jakoś zasłonił. Przykrył mi uda kawałkiem ligniny. Tak naprawdę, wolałabym, żeby mi nią przykrył twarz.

- Nic z tego nie będzie – skwitował badanie.

Raz nie wytrzymałam i zaczęłam płakać. Trzymano mnie w szpitalu cztery dni, kiedy miało być tak – robią mi zabieg i wychodzę... Nie mogłam już dłużej udawać, że jestem silna i nic się nie dzieje.

- Niech mi tu nie płacze, bo mi zaraz wszystkie zaczną płakać – nakrzyczała na mnie pielęgniarka.

Lekarze umawiali się ze mną na zabieg i nie przychodzili. Nie jadłam przez pół dnia (narkoza), a oni nie przychodzili. Nikt mnie o niczym nie informował, a kiedy zaczęłam się domagać jakichś szczegółów, kłamali.

A podczas zabiegu (piątego dnia bezsensownego leżenia w szpitalu wśród szczęśliwych ciężarnych) lekarz poprosił mnie, żebym opowiedziała jakiś kawał.

- Najlepiej zboczony, my tu na ginekologii lubimy zboczone kawały – śmiał się, oczyszczając moją macicę z resztek martwego płodu.

Przez chwilę wydawało mi się, że to się nie może dziać naprawdę, że zaraz się obudzę...

nd pn wt śr cz pt sb

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

Dzisiaj: 21.09.2024