Prawo

Rejestracja dziecka w Wielkiej Brytani

dodane 13:46

A w nawiązaniu do poprzedniego wpisu, to w Wielkiej Brytani rejestruje się dzieci zmarłe po ukończeniu 28. tygodnia ciąży. Dzieci urodzone wcześniej są kwalilifikowane jako poronione i nie mają prawa do nadania imienia i nazwiska w USC. Co więcej zalecenia towarzystwa ginekologicznego są takie, że dzieci młodszych się tam nie ratuje.

Rodzice co najwyżej mogą dostać 'zaświadczenie' o poronieniu, gdzie jest miejsce na wpisanie imienia i nazwiska dziecka. Nie jest to żaden dokument państwowy i nie powoduje on skutków w postaci np. wypłaty odszkodowania czy zasiłku macierzyńskiego. Taki mały - dla urzędnika czy sądu - nic nie znaczący papier.

Co zrobić mogą rodzice np. z Polski, którzy stracili dziecko w Wielkiej Brytani przed magicznym 28. tygodniem ciąży? Czy mają szansę na rejestrację dziecka? Okazuje się, że tak, wystarczy wyciągnąć dokumenty ze szpitala, potwierdzające poronienie i złożenie ich w USC, które zajmuje się sprawami z zagranicy.

Na stronie "Prawo w pigułce" jest lista dokumentów, m.in. list z MSWiA, poświadczające prawa rodziców do rejestracji dziecka. Pismo nt. rejestracji dzieci zmarłych za granicą oznaczone jest tam literą E.

Te 'magiczne' daty są różnie definiowane, w USA jest to 20 a w Wielkiej Brytani 28 tygodni. Prawie dwa miesiące różnicy! W większości krajów przyjęto poronienie liczyć jako zakończenie ciąży przed upływem 22. tygodnia jej trwania. Trzeba pamiętać, że od 14.-16. tc poronienie może wyglądać, jak 'prawdziwy' poród.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 14.11.2024