Media

Sprowadzanie do jednego

dodane 15:48

W GN (07/2008 ) rozmowa z prof. Wiesławem Chrzanowskim.

Uważa Pan, że za mało jest Kościoła w przestrzeni publicznej? Przecież ciągle słychać zarzuty, że Kościół wtrąca się w to i tamto...

– Moim zdaniem, nastąpiło jakieś zupełne wycofanie. Wydaje się, że tak jak encyklika papieża Leona XIII „Rerum novarum” była wezwaniem, żeby Kościół wyszedł z zakrystii, to teraz zachodzi wycofywanie się do zakrystii.

W jakich obszarach nastąpiło to wycofanie?

– Jeżeli mówi się o wspólnocie, to wszystko sprowadza się do problematyki rodziny. A właściwie do problematyki życia seksualnego itd., co jest zresztą przeważnie odpowiedzią na pewne tendencje świata liberalnego, który w tym zakresie prowadzi do obyczajowej rewolucji.

Pierwsza myśl po przeczytaniu wypowiedzi z wywiadu, ta ta, że gdy mowa o ochronie życia to w nauczaniu, homiliach, artykułach w prasie katolickiej itd. sprowadza się wszystko tylko do kilku tematów: aborcja, eutanazja, in vitro. Pozostałe kwestie są prawie zupełnie nieobecne.

Gdzieś tam próby zwrócenia uwagi na inne problemy się rozmywają. Kilka lat temu hasło na dzień 25.03 - dzień świętości życia - dotyczyło trwałości małżeństwa. Na Mszy tego dnia w trakcie modlitwy powszechnej 4 wezwania 'tematyczne' dotyczyły aborcji.

A potem ksiądz po studiach 'rodzinnych' próbuje mnie przekonać: no bo wie pani, poronienia to taki NOWY problem... - Ksiądz chyba żartuje, 30 lat temu kobiety przecież też roniły. Choć rozumiem, że wcześniejszy brak zainteresowania problemem jakoś sobie wszyscy tłumaczymy.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 14.11.2024